Żałosna historia o tym jak zrobiłam literówkę w adresie własnego bloga oraz
o moich „marzeniach”
Tak, jestem w stanie to zrobić, nawet ja sama byłam zaskoczona. Jak mogłam
zamiast ‘kawoholiczka’ napisać ‘kawoholicza’ JAPIERNICZĘ. To jest taki idealna
metafora mojego życia. Borze Tucholski, to jest właśnie konkretny argument,
żebym ograniczyła kawę. Nie sądziłam, że mogę być jeszcze bardziej
nieogarnięta. Jedyna rzecz, która mnie pociesza to, że nikt oprócz mojej przyjaciółki
nie zwrócił na to uwagi. Chyba nie jestem sama (?). Literówki są wśród nas. Dan
Howell podobno jest królem literówek, no cóż, chyba musi oddać koronę godnej
następczyni.
achievement unlock
zrobić literówkę w adresie swojego bloga
zrobić literówkę w adresie swojego bloga
Żeby przybliżyć wam moje wspaniałe życie (w którym robię literówkę w
adresie bloga) w tym poście napiszę o swoich marzeniach. Ponieważ mam ich
sporo, będę je opisywać po kolei. Zaczynajmy.
1. Chciałabym zostać buddyjskim mnichem
Och, jakie życie byłoby prostsze, gdybym mogła po prostu zamknąć się w tybetańskim klasztorze i filozofować na spokojnie. Nie musiałabym pracować w korpo, płacić rachunków, kupować co miesiąc karnetu na siłownię, na którą i tak nie pójdę, oraz pisać postów na blogu, bo prawdopodobnie nie miałabym tam zasięgu wi-fi.
Och, jakie życie byłoby prostsze, gdybym mogła po prostu zamknąć się w tybetańskim klasztorze i filozofować na spokojnie. Nie musiałabym pracować w korpo, płacić rachunków, kupować co miesiąc karnetu na siłownię, na którą i tak nie pójdę, oraz pisać postów na blogu, bo prawdopodobnie nie miałabym tam zasięgu wi-fi.
2. Chciałabym zostać amerykańskim harleyowcem
Tak, wiem. Możliwe, że trochę się gryzie z poprzednim marzeniem –nieważne. O tak, gang motocyklowy, bójki z barach, popijanie whisky przy muzyce country, chodzenie w skórze i rodzice, którzy by mnie za to wydziedziczyli. To się nazywają plany!
Tak, wiem. Możliwe, że trochę się gryzie z poprzednim marzeniem –nieważne. O tak, gang motocyklowy, bójki z barach, popijanie whisky przy muzyce country, chodzenie w skórze i rodzice, którzy by mnie za to wydziedziczyli. To się nazywają plany!
3. Chciałabym być Krzysztofem Gonciarzem
Już powoli się do tego szykuję. Zbieram fejm na potem, uczę się języków obcych (tak, koreański z dram też się liczy) i planuję iść na studia, na których stanę się prawie Gonciarzem (nie powiem jaki kierunek, bo jeszcze ukradniecie mi pomysł). Pewnie i tak skończy się na tym, że będę tłumaczyć umowy w korpo </3
Już powoli się do tego szykuję. Zbieram fejm na potem, uczę się języków obcych (tak, koreański z dram też się liczy) i planuję iść na studia, na których stanę się prawie Gonciarzem (nie powiem jaki kierunek, bo jeszcze ukradniecie mi pomysł). Pewnie i tak skończy się na tym, że będę tłumaczyć umowy w korpo </3
4. Chciałabym być sławną gitarzystką i grać chociaż przez chwilę z
Metalliką
Pomijając fakt, że gitarę elektryczną trzymałam w ręku raz, co może pójść nie tak? To nie tak, że już ustaliłam sobie krok po kroku jak to będzie wyglądać.
1.nauczyć się grać
2.wyjechać do Anglii
3. zostać nawet sławna
4.założyć cool zespół
5.zrobić masę coverów Metalliki, żeby mnie zauważyła
6.dostać telefon od Jamesa „omg chcemy cię w naszym zespole, bo Kirk już nie chce grać, a my chcemy zrobić ostatnią trasę”.
Na pewno się uda, gwarantuję wam to. Jeszcze o mnie usłyszycie
Pomijając fakt, że gitarę elektryczną trzymałam w ręku raz, co może pójść nie tak? To nie tak, że już ustaliłam sobie krok po kroku jak to będzie wyglądać.
1.nauczyć się grać
2.wyjechać do Anglii
3. zostać nawet sławna
4.założyć cool zespół
5.zrobić masę coverów Metalliki, żeby mnie zauważyła
6.dostać telefon od Jamesa „omg chcemy cię w naszym zespole, bo Kirk już nie chce grać, a my chcemy zrobić ostatnią trasę”.
Na pewno się uda, gwarantuję wam to. Jeszcze o mnie usłyszycie
5. Chciałabym zostać przywódczynią świata
Hahahaha hahah haha ha h…
Hahahaha hahah haha ha h…
6. Chciałabym być córką Daryla Dixona
Myślicie, że kto czyta ksiażki Beara Gryllsa? Myślicie, że kto ogląda The Walking Dead tylko po to, żeby zobaczyć Daryla? Myślicie, że do kogo przybiegną wszyscy znajomi jak zacznie się apokalipsa/wojna?! Ja, nieustraszona wojowniczka studiująca potajemnie wiedzę o przetrwaniu, uratuję wszystkich. Dlatego powinnam być córką Daryla. Koniec kropka, nie odpuszczę.
Myślicie, że kto czyta ksiażki Beara Gryllsa? Myślicie, że kto ogląda The Walking Dead tylko po to, żeby zobaczyć Daryla? Myślicie, że do kogo przybiegną wszyscy znajomi jak zacznie się apokalipsa/wojna?! Ja, nieustraszona wojowniczka studiująca potajemnie wiedzę o przetrwaniu, uratuję wszystkich. Dlatego powinnam być córką Daryla. Koniec kropka, nie odpuszczę.
No także tego, dziękuję za uwagę. Mam nadzieję, że poprawiłam wam choć
trochę humor. Oczywiście, że mam też takie "normalne" marzenia
(osiągalne), ale tu chciałam opisać te trochę mniej poważne. W końcu cały blog
jest taki "mniej poważny", więc tak wynika z konwencji artystycznej.
Na końcu chciałam podziękować moim kochanym przyjaciołom z klasy (i nie tylko), bez których
nic bym ze sobą nie zrobiła. To oni mnie motywują, inspirują i napędzają do
działania. Jest was trochę, każdemu jestem tak samo wdzięczna. Dziękuję, że
jesteście i wspieracie moje głupie pomysły.
No, żebym się nie wzruszyła za bardzo.
No, żebym się nie wzruszyła za bardzo.
Życzenia na następny tydzień: dużo dobrego jedzenia kochani, ale nie
utuczcie się, bo karnawał trwa i trzeba udawać, że ta sukienka/marynarka która
wisi w szafie dalej pasuje. W sumie to życzę wam pieniędzy na nową (większą) sukienkę/marynarkę.
Do następnego,
Kawoholiczka z zawodu
Kawoholiczka z zawodu
P.S Focia o nazwie „wcale się nie chwalę”
